Pielęgnacja skóry latem

Lato to czas słonecznych dni, wyjazdów i relaksu. Wydawać by się mogło, że skórze również należy się odpoczynek. Owszem, lecz nie polega on na całkowitej rezygnacji z jej pielęgnowania, a wręcz wzmożonej uwagi w tym temacie. Latem gruczoły łojowe pracują intensywniej, tendencja do zatykania porów ulega zwiększeniu, a do spoconej i przegrzanej skóry zanieczyszczenia lgną bardzo szybko. Samo działanie słońca sprzyja także powstawaniu wolnych rodników i przyspiesza proces starzenia się skóry. Szczególnie wtedy, gdy o nią nie dbamy. Gorące i suche powietrze sprawia także, że napięcie skóry ulega obniżeniu i procesy metaboliczne w skórze zachodzą mniej efektywnie. W rezultacie przyczynia się to do zmniejszonej produkcji kolagenu, którego konsekwencją są kolejne zmarszczki i szybsze starzenie się skóry. Dotyczy to nie tylko twarzy, ale również całego ciała i włosów. Słona woda morska i długotrwałe opalanie wysusza skórę, naraża ją na podrażnienia, powstawanie przebarwień i plam. Włosy stają się przesuszone, spłowiałe i często przypominają siano. 

Najczęstsze błędy w pielęgnacji cery latem:

• niedokładny demakijaż lub zaniechanie demakijażu – czas lata sprzyja późnym wyjściom i spotkaniom towarzyskim, jednak pójście spać z makijażem na twarzy to poważne wykroczenie przeciwko urodzie, 
• nieodpowiednia pielęgnacja skóry - nadmiar produktów pielęgnacyjnych i ich nieodpowiednie dobieranie do typu cery, zbyt ciężki makijaż, 
• niedostateczne nawodnienie – od wewnątrz i od zewnątrz. Skóra w około 70% składa się z wody. Gdy doprowadzamy do jej odwodnienia, skóra wygląda na szarą i zmęczoną, pozbawioną blasku. W zależności od jej typu skóra albo zaczyna się łuszczyć (cera sucha) lub reaguje nadmiernym wydzielaniem sebum (cera tłusta). Ostatecznie skóra traci wiele ze swojej pierwotnej elastyczności i staje się podatna na uszkodzenia, 
• brak peelingu – skóra latem chłonie zanieczyszczenia błyskawicznie i brak peelingu jej zdecydowanie nie służy. W otwarte, rozpulchnione ciepłem pory łatwo wnika brud i następuje ich zatykanie, co prowadzi do zaskórników i nieestetycznych zmian skórnych. Ale stosując peelingi trzeba zachować równowagę i nie robić ich zbyt często, aby nie naruszyć warstwy ochronnej skóry – 2 razy w tygodniu to wystarczające optimum. Wyjątek stanowią peelingi z użyciem kwasów – w porze letniej powinniśmy z nich zrezygnować, 
• brak ochrony przeciwsłonecznej – unikanie zabezpieczeń przed słońcem, takich jak filtry mineralne, ale również naturalne oleje, długie naturalne ubiory i nakrycia głowy, 
• zła dieta – ciężkie posiłki i nadmiar alkoholu nie służą skórze we wszystkich porach roku, jednak latem jest to szczególnie ważne. Żywność bogata w antyoksydanty pomaga bowiem zwalczać wolne rodniki i korzystnie wpływa na skórę. To jeden z najlepszych sposobów, aby powstrzymywać procesy starzenia i zachować zdrowie.   

Co zrobić, aby było lepiej?

• zmienić dietę – spożywać żywność bogatą w antyoksydanty, które nie tylko neutralizują działanie utleniaczy, ale też zwalczają szkodliwe skutki ich działania. Wpływają znacząco na poprawę wyglądu skóry – rozjaśniają ją i wyrównują koloryt oraz zapobiegają tworzeniu się przebarwień. Wpływają również ujędrniająco na tkankę łączną i naprawiają drobne uszkodzenia. Najsilniejsze przeciwutleniacze to:  witamina C, kwas alfa-liponowy, witaminy: A i E, koenzym Q10, wyciągi z miłorzębu i zielonej herbaty, karotenoidy, betaina, kwas elagowy, flawonoidy. Znajdziemy je w żółtych i pomarańczowych warzywach (karotenoidy), truskawkach, malinach, jeżynach (kwas elagowy), burakach (betaina), kakao, orzechy, zielona kawa(flawonoidy). Pamiętajmy, że palenie papierosów znacząco zwiększa zapotrzebowanie na antyoksydanty, 
• dbać o odpowiednie nawodnienie – nie zapominać o piciu wody, szczególnie w upały. Warto do wody dodawać cytrynę, kilka listków mięty, a także popijać kompoty na sezonowych owocach bez cukru. W czasie upałów tracimy około 1,5 l wody na dobę przez pocenie, a gdy jesteśmy aktywni fizycznie, dużo więcej. Odwodniona skóra szybciej się starzenie i jest mniej odporna na skutki opalania, 
• stosować kremy z filtrem lub naturalną ochronę przeciwsłoneczną – w zależności od czasu, który przebywamy na słońcu i temperatury powietrza. Należy pamiętać, aby podczas zwiększonej ekspozycji na słońce, zaczynać od produktów z jak największym faktorem i w razie potrzeby stopniowo można je zmniejszać, ale po upływie kilku dni. Stosując produkty z filtrami nie wolno zapominać o okolicy oczu (powieka górna i dolna), ustach i małżowinach usznych (szybko ulegają oparzeniom), 
• bardzo dokładnie zmywać makijaż – do tego celu doskonały jest demakijaż olejowy, szczególnie gdy używamy kosmetyków kolorowych oraz tłuste produkty do demakijażu, takie jak np. olejek myjący. Następnie warto zastosować płyn micelarny lub esencję czy hydrolat. Produkt do oczyszczania powinien być dobrany do typu cery. 
• stosować peelingii maski – peelingi 2 razy w tygodniu o łagodnym działaniu, maski głównie nawilżające, kojące. Doskonałym wyborem są maski w płachcie – nawilżają, koja i odżywiają skórę, 
• Nawilżać skórę w ciągu dnia hydrolatami:malinowym, aloesowym – łagodzą skutki opalania i pomagają skórze zachować wilgoć. Po spryskaniu twarzy hydrolatem warto go dokładnie wklepać w skórę, aby zapobiec jego szybkiemu wyparowaniu. W porze letniej nie stosujemy na dzień hydrolatów z cytrusów, ponieważ mogą wykazywać działanie fotouczulające. Można je natomiast z powodzeniem stosować na noc, 
• stosować nawilżającą, nie obciążającą skóry pielęgnację kremami i produktami witalizującymi (ampułki, serum, kwas hialuronowy), 
• przed opalaniem zrezygnować z makijażu i perfum, które pod wpływem promieni słonecznych potrafią bardzo mocno podrażniać skórę i stać się przyczyną ciemnych, brązowych plam. Zapachy warto pozostawić na wieczór, kiedy słońce już zajdzie, a w dzień stosować mgiełki i hydrolaty,
• unikać klimatyzowanych pomieszczeń – to bardzo trudne wyzwanie, ponieważ upał męczy. Ważne, aby dostosować temperaturę klimatyzacji do temperatury otoczenia i nie schładzać pomieszczeń za bardzo. Wyjście z pomieszczenia lub samochodu w którym mamy temperaturę poniżej 20 stopni C na pełne słońce z temperaturą 35 stopni C może wywołać szok termiczny, przyczyniając się do bólów głowy, problemów z gardłem i zatokami. Pamiętajmy, że klimatyzatory bywają siedliskiem pleśni i grzybów, gdy nie są regularnie serwisowane. Wówczas stajemy się dodatkowo narażeni zdrowotnie. Suche powietrze z klimatyzatora szczególnie szkodzi cerze naczynkowej, 

Jak pielęgnować latem konkretne rodzaje cery?

• Cera tłusta i mieszana– stosujemy nasze stałe zasady pielęgnacji, jednak krem do twarzy powinien mieć lżejszą konsystencję niż w innych porach roku. Bardzo ważne jest oczyszczanie skóry odpowiednim środkiem myjącym, który nie wysuszy skóry. Latem produkcja sebum może się znacząco zwiększyć i musimy szczególnie dbać o to, aby pory nie zatykały się jeszcze bardziej. Absolutnie usuńmy z naszej kosmetyczki letniej produkty na bazie alkoholu etylowego – wysuszy skórę i może spowodować znaczne jej przebarwienia i pokrzywkę pod wpływem działania promieni słonecznych. 
• Cera normalna– podstawy pielęgnacji zachowujemy, ale wprowadzamy więcej maseczek nawilżających (3-4 razy w tygodniu). Warto także wprowadzić produkty pielęgnacyjne na bazie aloesu i kwasu hialuronowego, aby jak najwięcej wody pozostało w naskórku. 
• Cera sucha- pod wpływem wysokich temperatur skóra staje się jeszcze bardziej narażona na ucieczkę wody z naskórka i odwodnienie. Latem uczucie suchości i ściągnięcia może się potęgować, co oznacza nie tylko nasz dyskomfort ale także szybsze starzenie się skóry. Latem w przypadku skóry suchej zachowujemy większość naszych rytuałów pielęgnacyjnych, ale warto wprowadzić kilka zmian aby pomóc skórze. Doskonałym pomysłem jest wzbogacenie naszego codziennego kremu o dodatek pielęgnacyjnego oleju. Do każdej aplikacji kremu na twarz dodajemy kilka kropli (1-3) dobrze wchłanialnego oleju, np. z pestek winogron, arganowego. To pomoże zniwelować uczucie suchości, odżywi skórę i zabezpieczy ją przed utratą wody. 

Więcej o pielęgnacji poszczególnych typów cery znajdziesz na blogu.

Literatura:

www.newsweek.pl

www.zwierciadlo.pl