Olejki eteryczne w leczeniu poparzeń

Gdy po długich zimowych miesiącach nareszcie pojawiają się ciepłe i słoneczne dni, trudno się powstrzymać od wystawiania ciała i twarzy na działanie słońca. Czas lata sprzyja wyjazdom i wycieczkom nad wodę oraz eksploracji egzotycznych krain. Radość z urlopu i pragnienie opalenizny nie zawsze kończy się jednak dobrze. Często nie doceniamy mocy słońca latem, nie tylko w krajach południowych. Gdy nad wodą czujemy przyjemny orzeźwiający wiatr, łatwo stracić poczucie czasu i zasnąć bezpośrednio na słońcu. Jednak długotrwała ekspozycja kończy się tym, co pewnie nie raz już nam się przydarzyło – poparzeniami słonecznymi. 

Nie znaczy to, że przed słońcem należy się obsesyjnie ukrywać. Całkowita izolacja również nie jest dobrym rozwiązaniem. Ale skórę trzeba chronić, a w szczególności wrażliwą, bardzo jasną karnację, ponieważ tutaj poparzenia mogą być naprawdę dotkliwe i bardzo bolesne.

Dlaczego skóra potrzebuje słońca?

• witamina D - synteza witaminy D w skórze zachodzi pod wpływem promieni słonecznych, dlatego warto w miesiącach letnich co najmniej 20 - 30 minut dziennie przebywać na słońcu, jednak nie powinna to być pora największej szkodliwości promieni słonecznych (11-15). Witamina D jest m.in. niezbędna do prawidłowego funkcjonowania układu kostnego, a u dzieci pomaga zapobiegać również krzywicy, dlatego one również powinny z umiarem korzystać ze słońca, 
• pomaga w wytwarzaniu hormonów, m.in. serotoniny, której niedobór ma związek z występowaniem depresji i ogólnego obniżenie nastroju oraz melatoniny, która poprawia jakość snu, 
• zmniejsza ryzyko chorób sercowo – naczyniowych,  
• nasze ciało, gdy jest lekko opalone, wydaje się szczuplejsze, a cellulit mniej zwraca uwagę,
• cera zyskuje zdrowy koloryt, drobne zmiany skórne ulegają wysuszeniu (gdy nie mamy ciężkiej postaci trądziku), 
• daje ogólną poprawę nastroju. 

Skutki nadmiernego opalania: 

• nadmiar słońca może powodować łojotok w wypadku cery tłustej i dodatkowe przesuszenie skóry wrażliwej i suchej, 
• ryzyko zasłabnięć, udarów, 
• ryzyko groźnych chorób nowotworowych skóry: czerniaka, raka podstawnokomórkowego i raka kolczystokomórkowego, 
• przyspieszone starzenie skóry – znaczne pogorszenie jej elastyczności, 
• przebarwienia skórne, 
• poparzenia słoneczne. 

Co to jest oparzenie słoneczne i jak się objawia?

Oparzenie słoneczne to zaczerwienienie skóry, wynikające z nadmiernej ekspozycji na promienie UV, zarówno naturalne, jak i sztuczne. Melanina – barwnik obecny w skórze, ma ograniczone działanie ochronne i gdy nadużyjemy jego protekcji dochodzi do oparzenia słonecznego. Jasna karnacja, oraz wiek niemowlęcy i dziecięcy są tutaj szczególnym czynnikiem ryzyka. 

Pierwsze objawy pojawiają się zwykle po kilku godzinach. Skóra jest przeważnie zaczerwieniona, nadmiernie ciepła, lekko opuchnięta i bardzo wrażliwa na dotyk.
Gdy mamy do czynienia z oparzeniem I stopnia – po kilku dniach naskórek złuszcza się. 
Gdy na skórze wystąpią pęcherze wypełnione surowiczym płynem – jest to oparzenie II stopnia.
Kiedy po wygojeniu oparzeń pojawią się drobne blizny i/lub obszary martwicze skóry – wówczas mówimy o oparzeniu III stopnia. 

Dlaczego, poza defektem estetycznym i dotkliwym bólem, oparzenia słoneczne są groźne?

• mogą zwiększać zachorowalność na nowotwory skóry, 
• przyspieszają starzenie skóry, zwiększają ilość przebarwień i drobnych blizn.

Poparzenie słoneczne spowodowane jest przede wszystkim promieniowaniami o średniej długości fali, czyli UVB, które ma silne właściwości rumieniotwórcze, natomiast promieniowanie UVA w mniejszym stopniu działa rumieniotwórczo, natomiast jest silnie barwnikotwórcze. Nadmierna ekspozycja słoneczna może się więc skończyć oparzeniem i silnymi przebarwieniami. 

Co robić, gdy się poparzymy?

Niestety nie ma receptury, dzięki której unikniemy skutków naszej niefrasobliwości w jeden dzień. Dzięki naturalnym sposobom i olejkom eterycznym możemy znacząco zmniejszyć ból, ochłodzić palącą skórę i zapobiec tworzeniu się drobnych blizn po pęcherzach. 

Olejek lawendowy

• przeciwbakteryjny, przeciwzapalny
• posiada silne właściwości gojące

Jak to się robi?

• 2 krople olejku lawendowego mieszamy z 1 łyżką żelu aloesowego. Gdy nie mamy żelu, możemy wykorzystać naturalny hydrolat z aloesu w tych samych proporcjach. Delikatnie nakładamy na poparzony obszar skóry. Gdy chcemy olejek wymieszać z hydrolatem, najpierw należy  wymieszać olejek z łyżeczką jogurtu naturalnego.

Gdy pojawią się pęcherze lub drobne ranki po ich rozdrapaniu, można zastosować na lekko już zasklepioną ranę olejek lawendowy bez rozcieńczania, zapobiegnie to utworzeniu się brzydkiej blizny i szybko zagoi skórę. 

Gdy poparzyliśmy większy obszar ciała, należy wziąć letnią (nigdy gorącą ani zbyt zimną) kąpiel. Powinna trwać około 15 minut. Do wanny dodajemy:

• garść płatków owsianych
• 8 kropli olejku lawendowego wymieszanego z łyżką miodu

Choć pozornie wydaje się, że zimno przyniesie nam ulgę, nie wolno stosować zimnych kąpieli ani natrysków, ponieważ może dojść do szoku termicznego.

Olejek Frankicense czyli olejek z drzewa kadzidłowego

• odżywia i regeneruje uszkodzoną skórę
• głęboko nawilża
• łagodzi ból

Jak to się robi?

• 2 krople olejku z drzewa kadzidłowego mieszamy z 1 łyżką żelu z aloesu lub hydrolatem aloesowymi nakładamy na poparzoną skórę. Gdy chcemy olejek wymieszać z hydrolatem, najpierw należy wymieszać olejek z łyżeczką jogurtu naturalnego. 

Olejek z mięty pieprzowej

·     posiada silne właściwości chłodzące

·     działa znieczulająco dzięki mentolowi

·     bardzo dobrze nawilża podrażnioną skórę

Jak to się robi?

2 krople olejku z mięty pieprzowej mieszamy z 1 łyżeczką jogurtu naturalnego i 1 łyżką hydrolatu różanego. Nakładamy na poparzoną skórę. 

Olejek eukaliptusowy

• przeciwzapalny
• łagodzący ból 
• antybakteryjny

Eukaliptusowy spray

• 3 krople olejku eukaliptusowego rozpuszczone w 0,5 łyżeczki wódki
• 50 ml hydrolatu aloesowego lub różanego

Składniki mieszamy i wlewamy do buteleczki z rozpylaczem. Spryskujemy poparzoną skórę kilka razy dziennie.  

Kompres eukaliptusowy

• 5 kropli olejku z eukaliptusa wymieszanej z łyżeczką miodu
• 0,5 l letniej wody
• niewielki, miękki ręcznik

Olejek z miodem mieszamy z wodą. Zanurzamy w roztworze miękki ręcznik i przykładamy na poparzone miejsca na kilka minut lub przecieramy delikatnie poparzoną skórę. 

Co z zasobów naszej kosmetyczki może jeszcze pomóc?

• hydrolaty: różany i aloesowy– warto spryskiwać nimi zaczerwienione miejsca kilka razy dziennie. Gdy dojdzie do poparzenia powiek, warto spryskać płatek kosmetyczny hydrolatem i położyć na powiekach. Podobnie zadziała chłodny kompres z naparem rumianku, 
• oleje: arganowy i olej z awokado – regenerujące skórę, ułatwiające gojenie i zapobiegające utracie wody z naskórka. Pomocne przy pielęgnacji skóry po oparzeniu, gdy naskórek zaczyna się złuszczać. Ukoją skórę i szybko ją zregenerują, warto łączyć je z olejkami eterycznymi: lawendowym,z mięty pieprzowej, kadzidłowymi eukaliptusowym w proporcjach 2 krople olejku eterycznego na łyżkę oleju. 

Przed opalaniem zwróćmy uwagę na to, że niektóre zioła, jak np. dziurawiec czy arcydzięgiel, mogą powodować fotouczulenie i większą wrażliwość na słońce. Gdy je stosujemy, zadbajmy o szczególnie mocną ochronę przeciwsłoneczną. 

Jak zapobiegać oparzeniom?

• odpowiednia ochrona przeciwsłoneczna, z uwzględnieniem mocy ochrony (wysoki wskaźnik SPF) i czasu ekspozycji słonecznej, 
• odpowiednia odzież i nakrycie głowy – przewiewne i oddychające materiały, czapka lub kapelusz, 
• okulary przeciwsłoneczne,
• w torbie plażowej: D-pantenol z alantoiną (z apteki), hydrolat aloesowy, żel aloesowy.

Przed opalaniem zwróćmy uwagę na to, że niektóre zioła, jak np. dziurawiec czy arcydzięgiel, mogą powodować fotouczulenie i większą wrażliwość na słońce. Gdy je stosujemy, zadbajmy o szczególnie mocną ochronę przeciwsłoneczną.

Pamiętajmy, że gdy pęcherze są rozległe, a nam towarzyszą omdlenia, gorączka, wymioty i zawroty głowy, należy udać się szybko do lekarza. Gdy mamy do czynienia z łagodnymi objawami, mamy całą gamę powyższych środków, które pomogą nam odzyskać równowagę i ukoić skórę. 

Informacje publikowane na stronie bloga nie stanowią porad o charakterze medycznym. Treści zawarte w blogu nie mogą być traktowane jako forma diagnozy lub zalecenia w zakresie leczenia; nie zastępują także badań lekarskich, ani konsultacji z lekarzem. Użycie olejków eterycznych bez konsultacji ze specjalistą jest  bezwzględnie zakazane kobietom w ciąży jak również małym dzieciom poniżej szóstego roku życia

Literatura:

W. Brud – „Pachnąca apteka - tajemnice aromaterapii” 

Patricia Davis – „Aromaterapia od A do Z”

www.swiat-zdrowia.pl