Aromaterapia na koncentrację

Stres związany z ważnym egzaminem lub wyzwaniem zawodowym, może stać się przyczyną kłopotów z zasypianiem, a także uczucia napięcia i niepokoju. Warto przed snem używać olejku lawendowego lub mieszanki olejków o działaniu wyciszającym i uspokajającym, które zredukują napięcie mięśniowe, pomogą się odprężyć i ułatwią zasypianie https://lawendarium.pl/aromaterapia-na-koncentracje-i-efektywnosc-uczenia-sie.html

Jak samemu przygotować herbatę earl grey – czyli jedno z zastosowań naturalnego olejku eterycznego z bergamotki

2018-11-30 14:30

Naturalne olejki eteryczne to nie tylko świetne antidotum na wiele schorzeń i przypadłości.

Możecie też używać ich do znacznie bardziej przyziemnych czynności w gospodarstwie domowym. Jednym z takich zastosowań jest stworzenie własnej mieszanki herbaty

Czy lubicie herbatę earl grey? Jeśli tak, zapraszam na chwilę lektury, a potem do dzieła!

Kilka słów o samej herbacie i jej pochodzeniu 

Earl grey jest mieszanką czarnej herbaty i naturalnego olejku z bergamotki, niezwykle popularną w Anglii, pijaną zazwyczaj po południu, dla poprawienia trawienia.

Tak naprawdę niewiele wiemy, skąd pochodzi nazwa tej herbaty. Podobno nazwano ją na cześć angielskiego hrabiego Charlesa Greya – drugiego Hrabiego Grey (ang. Second Earl Grey), premiera Wielkiej Brytanii w latach 1830-1834. Jeden z jego sług miał uratować tonącego syna chińskiego mandaryna. Wdzięczny ojciec podarował hrabiemu Greyowi skrzynkę mieszanki czarnej herbaty ze skórką pomarańczy bergamoty. Niestety, ta dość naiwna historia nie ma pokrycia w rzeczywistości. Mało prawdopodobnym jest, aby chiński mandaryn obdarował hrabiego czarną herbatą, kiedy to produktem flagowym Chin była herbata zielona. Poza tym hrabia Grey w ogóle nie postawił swojej stopy na terenie tego kraju. Inny wyssany z palca update powyższej historii, to opowiastka, jakoby sługa hrabiego uratował syna indyjskiego notabla przed tygrysem:) Jednakże na  potrzeby marketingowe świetna, czyż nie? 

Inna wersja mówi, że mieszanka powstała przypadkowo podczas transportu herbaty i pomarańczy bergamoty do Anglii, podczas  którego herbata przesiąkła aromatem owoców. 

Według znanej herbaciarni Jackson of Piccadilly mieszankę wprowadzono w 1836 roku na specjalne życzenie hrabiego. Badacze z Oxford English Dictionary (OED) publicznie wezwali w 2012 roku do znalezienia dowodów potwierdzających, że herbata earl grey w jakiekolwiek sposób jest połączona z nazwiskiem hrabiego Grey. Okazało się, że pierwsze doniesienia o herbacie aromatyzowanej bergamotą pochodzą z 1824 roku. Prawda jest zwyczajna i bardzo przyziemna. Otóż dodawanie  bergamotki miało tylko i wyłącznie na celu polepszenie i wzmocnienie smaku herbaty niskiej jakości lub wręcz stęchłej. To doprowadziło OED do wniosku, że raczej nieprawdopodobnym jest, aby to Charles Grey wprowadził herbatę na rynek angielski. 

Ten ostatni dowód budzi w mnie pewien niepokój – skoro już kiedyś odkryto, że można w ten sposób ulepszyć smak herbaty, to niby dlaczego teraz, w dobie masowej produkcji miałoby być inaczej? Podłej jakości herbata w saszetkach plus aromat plus ładne opakowanie równa się pełnia szczęścia dla producenta. I nie łudźmy się - do aromatyzowania na pewno nie jest używany naturalny olejek eteryczny, tylko syntetyczna substancja zapachowa. Jak to się teraz na to elegancko mówi? Chyba "aromat  identyczny z naturalnym".

Zamiast więc kupować chemiczną podróbę, sporządźmy sobie własnego, prawdziwego earl grey. Jest to niezwykle łatwe, a z efektu na pewno będziecie zadowoleni.

Oto przepis:

  • kup dobrej jakości czarną, liściastą herbatę np. indyjską Asam; zapomnij o herbacie w saszetkach, ponieważ jest rozdrobniona, nie wiadomo zresztą z czym, a saszetki są często z chlorowanej bibuły - czysta ohyda.
  • wsyp herbatę do puszki metalowej - broń Boże do pojemnika plastikowego
  • dodaj 2 krople naturalnego olejku eterycznego z bergamotki, najlepiej bio
  • zamknij szczelnie puszkę, wstrząśnij  i poczekaj tydzień. 

Ot, cała filozofia. Otrzymasz w ten sposób świetnej jakości czarną herbatę z naturalnym aromatem. 

Oczywiście podstawą tego przepisu jest dobrej jakości olejek naturalny z bergamotki. O tym, jak kupować olejki pisałam już na moim blogu https://lawendarium.pl/naturalne-olejki-eteryczne-jak-kupowac-i-na-co-zwrocic-uwage-zeby-nie-dac-zrobic-sie-w konia.html

I na koniec jeszcze ciekawostka herbaciana. Istnieją wariacje tradycyjnej mieszanki earl grey:

  • Lady Grey ( czarna herbata, olejek z bergamotki, suszona skórka pomarańczy sewillskiej, suszona skórka z cytryny)
  • Russian Earl Grey ( czarna herbata, olejek z bergamotki, płatki chabra bławatka i suszona skórka pomarańczowa)
  • Red Earl Grey ( herbata rooibos, olejek z bergamotki i płatki nagietka)

Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby powyższe warianty zrobić samemu. Powodzenia!!

 

 

 

  • Dodaj link do:
  • facebook.com