Mikrodermabrazja jest zabiegiem znanym medycynie od dziesiątek lat, jednak jako zabieg w gabinetach kosmetycznych i naszych łazienkach rozgościła się na dobre dopiero kilkanaście lat temu. Mikrodermabrazja oznacza w skrócie ścieranie skóry produktem drobnoziarnistym (micro – drobne, dermo- skóra, brazja – ścieranie). Jest formą nowoczesnego peelingu – nieinwazyjnym sposobem na ścieranie złuszczonego naskórka, nie wymaga rekonwalescencji, jak w przypadku głębokich peelingów chemicznych i jest znakomita dla osób zapracowanych i zabieganych. Oczywiście w wersji domowej, z użyciem składników z naszej spiżarni, złuszczanie obejmuje tylko naskórek. Gdy chcemy usuwać blizny za pomocą tego zabiegu, mikrodermabrazja musi być głębsza (do warstwy siateczkowej i brodawkowej skóry). Taki zabieg wykonuje profesjonalista odpowiednim urządzeniem. Jednak gdy użyjemy korundu, również w domowych warunkach możemy osiągnąć efekt bliski gabinetowemu. Jeśli peeling będziemy wykonywać regularnie, a nasza skóra nie wymaga interwencji w gabinecie lekarskim, tylko towarzyszą jej powszechne przypadłości: zaskórniki, brak blasku, przebarwienia, drobne blizny czy nierówności.
Zalety mikrodermabrazji:
- regeneruje skórę – pobudzając produkcja kolagenu,
- sprawia, że składniki kremów działają skuteczniej, poprzez zwiększenie ukrwienia,
- spłyca i rozjaśnia blizny potrądzikowe oraz wszelkie inne blizny,
- poprawia koloryt skóry i spłyca zmarszczki,
- znacząco zmniejsza przebarwienia i rozjaśnia cerę,
- zmniejsza wiotkość skóry, ujędrnia, wzmacnia,
- jest pomocna przy intensywnym rogowaceniu skóry,
- zmniejsza zaskórniki , zwęża pory,
- oczyszczają cerę z prosaków (krostki wyglądające jak ”kaszka” na skórze), likwiduje drobne nierówności,
- zmniejsza cellulit,
- zmniejsza widoczność utrwalonych rozstępów, rozstępy są bowiem rodzajem blizn,
- eliminuje patogenne drobnoustroje z powierzchni skóry (np. Propionibacterium acnes),
- zabieg jest prawie bezbolesny, a skóra się szybko uspokaja.
Jak często wykonujemy domową mikrodermabrazję?
Warto zastosować serię zabiegów, również w wersji domowej, aby uzyskać optymalny efekt.
Zabieg wykonujemy więc raz w tygodniu przy cerze suchej, dwa razy w tygodniu przy cerze tłustej i mieszanej. Gdy nasza cera jest w ogólnie dobrym stanie, mikrodermabrazję domową możemy wykonać dwa razy w miesiącu, pobudzając w ten sposób produkcję kolagenu i odświeżając cerę.
Jakie są przeciwskazania?
- zmiany zapalne,
- trądzik krostkowy rozległy, ropny, ciężkie postacie trądziku z cystami ropnymi,
- rany, uszkodzenia skóry,
- zmiany wysiękowe i podrażniona skóra po zabiegach i intensywnej ekspozycji słonecznej,
- zmiany skórne pochodzenia grzybicznego, opryszczka,
- cera naczynkowa, z trądzikiem różowatym.
Jak się przygotować?
Mikrodermabrazja, nawet wykonana w domu, nie może być zastosowana na podrażnioną innymi zabiegami skórę. Dotyczy to szczególnie mikrodermabrazji z użyciem korundu, a więc na 5-7 dni przed planowaną mikrodermabrazją musimy zrezygnować z:
- depilacji z użyciem kremów depilujących,
- woskowania i elektrolizy części ciała, na której zastosujemy mikrodermabrazję,
- oczyszczania skóry (mechanicznego) u kosmetyczki,
- innych peelingów i szorstkich gąbek do mycia twarzy i szczotkowania skóry twarzy,
- zabiegów chirurgicznych w obrębie twarzy.
Jak to się robi ?
Zabiegi domowej mikrodermabrazji zawsze wykonujemy wieczorem, aby skóra miała czas na ukojenie po zabiegu. Nawet najbardziej odporna cera będzie lekko podrażniona po takim zabiegu. Nigdy nie stosujemy również mikrodermabrazji na skórę powiek i bardzo delikatnie traktujemy okolice skóry pod oczami. Raczej omijajmy te okolice, aby nadmiernie ich nie podrażnić.
Do przygotowania domowych past do mikrodermabrazji możemy użyć sody lub korundu.
Soda
- oczyszcza skórę twarzy
- rozjaśnia przebarwienia
- jej drobnoziarnista struktura bardzo dobrze ściera złuszczony naskórek, jest delikatniejsza w działaniu od korundu.
Pasta sodowa
2 łyżeczki sody oczyszczonej
2 łyżeczki wody
1 łyżeczka jogurtu naturalnego bez cukru
Składniki mieszamy tak, aby maska miała konsystencję papki. Maskę nakładamy na twarz na 5 minut. Po tym czasie zmywamy letnią wodą, jednocześnie wykonując masaż twarzy.
Pasta oliwkowo-sodowa
łyżkę sody mieszamy z odrobiną oliwy z oliwek lub oleju z awokado na pastę. Dodajemy kilka kropli soku z cytryny. Miksturą masujemy twarz, szyję i dekolt przez około 5-7 minut i spłukujemy ciepłą wodą.
Następnie delikatnie osuszamy twarz i stosujemy tonik lub hydrolat (soda ma odczyn zasadowy, powinniśmy przywrócić skórze właściwe pH), a następnie krem lub serum.
Pamiętajmy, że soda może również podrażniać skórę, jeśli dotąd jej nie stosowaliśmy, warto zrobić próbę uczuleniową na przedramieniu.
Korund kosmetyczny
Korund to zmikronizowany tlenek glinu, na bazie którego powstają gotowe produkty do mikrodermabrazji, używa się go także w gabinetach kosmetycznych w tym samym celu. Jest rozdrobniony do wielkości drobnego pyłu o średnicy około 100 mikrometrów. Korund nie wchodzi w reakcje z kosmetykami, jest bezpieczny dla naszej skóry. Jest jednak dużo silniejszy w złuszczaniu od zwykłych peelingów, dlatego nie można stosować go na twarz bezpośrednio ani tylko z dodatkiem wody. Konieczny jest czynnik poślizgowy. Może nim zostać żel do mycia twarzy (przy cerze tłustej i mieszanej) lub oleje: arganowy czy z awokado(przy cerze suchej).
Sam czysty korund w proszku kupimy w drogeriach internetowych i hurtowniach kosmetycznych.
Jak stosować korund?
- na początek używamy proporcji 1:6, czyli na 6 części żelu do mycia twarzy lub oleju używamy 1 część korundu, dla przykładu: na 30 ml porcji wybranego oleju lub żelu do mycia twarzy dodajemy 5 ml korundu,
- mieszankę nanosimy na oczyszczoną skórę twarzy lub ciała, masujemy około 2 minuty. Robimy to bardzo delikatnie, ponieważ korund naprawdę ściera skórę intensywnie, choć pozornie wydaje się łagodny,
- spłukujemy twarz obficie letnią wodą, wcześniej możemy zebrać korund z twarzy używając zwilżonego wacika, aby uniknąć dostania się peelingu do oczu w czasie zmywania go z twarzy. Twarz delikatnie osuszamy,
- nakładamy krem, serum nawilżającelub inny produkt pielęgnacyjny, bardzo dobrze zadziała tutaj również olejek z pestek brzoskwini– znakomicie regeneruje skórę,
- po zabiegu nie opalamy się i nie nakładamy makijażu. Warto stosować ochronę przeciwsłoneczną przez cały czas planowanych zabiegów oraz unikać, w miarę możliwości korzystania z basenu (chlor podrażnia i wysusza skórę). Jest to szczególnie istotne dla osób posiadających cerę ze skłonnością do przesuszania.
Jak to działa na skórę?
- poprawia jakość skóry,
- wygładza, wyrównuje koloryt,
- redukuje cellulit,
- zmniejsza widoczność rozstępów.
W domowej mikrodermabrazji najważniejsza jest ostrożność i systematyczność. Opisywane działanie możemy osiągnąć tylko dzięki regularności. Domowa mikrodermabrazja usuwa martwe komórki naskórka i wygładza cerę, a także istotnie zmniejsza blizny potrądzikowe i redukuje ilość zaskórników. Pamiętajmy także o tym, że młoda, zdrowa skóra regeneruje się w 28-dniowych cyklach. Im więcej mamy lat, tym odnowa skóry przebiega wolniej (po 30. roku życia trwa nawet 40 dni). Wpływa to na widoczność zmarszczek i ogólny wygląd skóry. Choćby dlatego warto korzystać z domowej mikrodermabrazji, aby zwiększyć produkcję kolagenu i elastyny i wspomóc procesy regeneracji.
Literatura:
Martini M.C –„ Kosmetologia i farmakologia skóry”
www.aestheticcosmetology.com
www.ekologia.pl
www.fresja.blogspot.com
www.zrobsobiekrem.pl